Praca: Opiekun żłobek w Warszawie. 131.000+ aktualnych ofert pracy. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Konkurencyjne wynagrodzenie. Informacja o pracodawcach. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz! Praca: Opiekunka w żłobku w Katowicach. 131.000+ aktualnych ofert pracy. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Konkurencyjne wynagrodzenie. Informacja o pracodawcach. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz! Kto jednak woli czytać, zapraszamy, poniżej przedstawiamy cztery opinie, które w każdej chwili możecie odsłuchać poprzez nasz kanał na Youtube. Opinia 1. Patrycja Gajek. Właśnie zakończyłam kurs opiekuna w żłobku na platformie e-learningowej Eduka Center. Od dwóch lat pracuję w publicznym żłobku jako personel pomocniczy. Praca na stanowisku opiekunki w żłobku. 24 - 28 zł / godz. brutto. Poznań, Stare Miasto. Pełny etat. Typ umowy: Umowa o pracę, Umowa zlecenie Specjalne wymagania: Książeczka sanepidowska Doświadczenie nie jest wymagane. 21 listopada 2023. Praca w żłobku, menager - opiekun. 5 000 - 8 000 zł / mies. brutto. Puszcza Mariańska. Pełny etat. Typ umowy: Umowa o pracę, Samozatrudnienie Doświadczenie nie jest wymagane Dyspozycyjność: Elastyczny czas pracy. 20 października 2023. Praca: Opiekunka-w-żłobku w Poznaniu. 149.000+ aktualnych ofert pracy. Pełny etat, praca tymczasowa, niepełny etat. Konkurencyjne wynagrodzenie. Informacja o pracodawcach. Szybko & bezpłatnie. Zacznij nową karierę już teraz! . Napisano 30 stycznia 2020 r. o 08:23 Nie rozumiem. Skoro Pani przedszkolance przeszkadzają dzieci to niech zmieni pracę, w której nie ma z nimi kontaktu. Powinni zmienić przepisy tak, by Panie pracujące w przedszkolu/żłobku za takie zachowania szły od razu szły do więzienia. Może wtedy by się wcześniej zastanowiły co robią. Oczywiście zdarzają się dzieci, które są tak rozbestwione przez rodziców, że ciężko je okiełznać. Ale w takich przypadkach powinno się brać rodziców i zasugerować, że albo ogarną dziecko albo zostanie wydalone z przedszkola. lubelak Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 08:47 Oświęcim to mnie nie dziwi. Babcia tej pani zapewne przed laty, robiła to samo. Tylko ci którym się ''opiekowała'' mieli ubranka w paski i byli ponumerowani. Ot logika prawnika Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 09:08 czyli ktoś kogoś nielegalnie nagrał i na tej podstawie postawiono zarzuty. A nagrania z Sowy i ... nie mogą być podstawą do stawiania zarzutów bo są nielegalne ? tata Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 09:29 A do kogo te pretensje , jak się swoje dzieci oddaje do placówki pod opiekę obcych to czego się spodziewać ? Jak matka i ojciec mają gdzieś swoje dzieci tylko siedzą w g.... pracach po 10 godz. dziennie , a opieka nad dziećmi " zlecona" to nic w tym dziwnego nie ma. Mamusie "robiące kariery" dokładnie na to zasługują tylko dlaczego muszą cierpieć dzieci . Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 09:43 W każdym jednym zawodzie pracują osoby, które się do niego nie nadają. Tylko szkoda, że w tym przypadku cierpiały dzieci! t Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 09:58 ciekawe ile z tych mamusiek siedziało w tymczasie w domu zamiast opiekować się Swoim dzieckiem.. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 10:14 Boże jakie bydło tam pracuje! To nie ludzie, ludzie tak nie traktują dzieci, psa się tak nie traktuje. Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 10:15 Jak bym taka opiekunkę dorwała, to chyba bym jej morde rozkwasiła za to co zrobiła dziecku. Leonard Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 10:30 Biedne dzieciaczki. Tym potwornym babom najwyższy wymiar kary! wiola Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 10:35 Podobne rzeczy działy się w świetkicy szkolnej w szkole publicznej. rodzice mówili że wyolbrzymiam . pani opiekunka , wychowawca i polonistka w jednej osobie nagminnie zostawiała dzieci same i przesiadywała w pokoju intendentki na dzieci na damy i wieśniaczki. Teraz uciekła na urlop zdrowoty . Na chłpoca pod jej nieobecność spadł metalowy stół na głowę pokrzyczała go tylko i nie zawiadomiła rodzice tylko kazała mu normalnie jechać autobudem. Na Sor lekarz zalecił wykonanie RTG czaszki . Od wrzwśnia ta kobieta wraca do pracy Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 10:53 Ja rozumiem,że to jest bardzo ciężka sprawa wytrzymać z drącymi się cały dzień dziećmi i można dostać nerwicy,ale jak ktoś się do tego nie nadaje to niech zmieni robotę. Marian Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 13:08 Moje dziecko też było zmuszane do jedzenia na siłę w żłobku przy ul. Zelwerowicza. Na szczęście bardzo szybko wypisałem je z tej instytucji Janek Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 14:28 Trzebab6c zadbany....m ***szon.... by pisać tu w komentarzach pretensje do rodziców że zostawialy dzieci w żłobku za który opłaciły . Piszą to pewnie te ***szon..... bądź ich z***.... rodzinka , które się znęcał. Gdybym się dowiedział że to nad moim dzieckiem jest się znęcanie to te ***szon.... jadlyby przez słomkę. Tata Użytkownik niezarejestrowany Napisano 30 stycznia 2020 r. o 17:33 Brawo Jasiu! Twój ciasny łeb nie pojmuje ze niektórzy ludzie potrafią zrezygnować z własnej pseudo karierki dla dobra swoich dzieci i spędzić z nimi najważniejsze lata ich życia? Ty potrafisz tylko jak ciaśniak zapłaciłem to mi się należy, szkoda mi cie Posty: 1 Napisano 1 marca 2020 r. o 17:02 Oświęcim zawsze będzie miejscem.. A szkoda słów na to wszystko. Świat staje się coraz gorszy tyle nienawiści i zawiści. Ciągle tylko zabojstwa i krzywdzenie innych. Brawo dla Pani, która miała odwagę ujawnić to wszystko. Naprawdę szacunek bo większość ludzi chowa głowę w piasek na krzywdę innych a te małe istotki bezbronne same by sobie nje poradziły. Osobiście uważam że kara 8 lat to zdecydowanie za mało, za tą całą krzywdę dzieci. Bo dorośli ludzie, którym zaufano i powierzono dzieci tak bardzo je skrzywdzili i zrobili to świadomie z premedytacją. Rekomendowane odpowiedzi Zgłoszenie Share Dzień dobry, chciałbym zadać pytanie jak w temacie. Przyznam, ze sam już nie wiem jaka jest odpowiedź. A więc czy opiekunka w żłobku to stanowisko robotnicze? Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Zgłoszenie Share Ja bym zdecydowanie uznał je bardziej za robotnicze niż biurowe. Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Zgłoszenie Share A według mnie to w całości zależy od tego jakie zadania wykonuje ta pracownica czy pracownik. Bo jeśli faktycznie nie ma do czynienia ani trochę z pracą biurową to dla mnie też jest bardziej oczywiste, że to praca bardziej robotnicza i takie też stanowisko, ale być może tak nie jest do końca. Bo jeśli zdarza się jej często wypełniać jakieś papierki, dbać o dokumentację itd. to może wtedy warto byłoby zaliczyć te stanowisko do pracy biurowej. No chyba że faktycznie jedynie opiekuje się dziećmi. Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Autor Zgłoszenie Share Stanowiska nierobotniczne to: Cytat Osoby zatrudnione na stanowiskach nie ustalonych jako robotnicze, bez względu na wyuczony zawód. to są stanowiska kierownicze i specjalistyczne, samodzielne albo wykonawcze nie mające charakteru kierowniczego, ale wymagające specjalistycznego przygotowania do zawodu na poziomie wyższym lub średnim zawodowym albo wysokiego poziomu zdolności twórczych i artystycznych, jak także stanowiska, na których realizowane są czynności pomocnicze (o charakterze manipulacyjnym) biurowe i gospodarcze, wspomagające działalność prowadzoną na wyżej wymienionych stanowiskach Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Zgłoszenie Share Mi się wydaje, że to stanowisko robotnicze bo ma poniższe zadania: Cytat Niezależnie od formy zatrudnienia, główne zadania opiekunki dziecięcej są podobne i zawsze dostosowane do wieku podopiecznych. Najmłodsze niemowlęta wymagają przede wszystkim zabiegów opiekuńczo-pielęgnacyjnych, tj. mycia, przebierania, przewijania, karmienia, ukołysania do snu czy spaceru na świeżym powietrzu. Gdy dziecko jest nieco starsze, w pracy opiekunki dużą rolę zaczynają odgrywać działania wychowawcze i edukacyjne. Opiekunka organizuje zabawy i gry dostosowane do poziomu psychomotorycznego dziecka. Cytuj Odnośnik do odpowiedzi 3 months later... Zgłoszenie Share Dnia o 13:58, marssongo napisał: Mi się wydaje, że to stanowisko robotnicze bo ma poniższe zadania: Według mnie też zdecydowanie robotnicze. Świadczy o tym przede wszystkim powyższy cytat, który doskonale opisuje codzienną pracę opiekunki w żłobku. Cytuj Odnośnik do odpowiedzi 2 weeks later... Zgłoszenie Share Dnia o 05:39, cepelia napisał: Według mnie też zdecydowanie robotnicze. Świadczy o tym przede wszystkim powyższy cytat, który doskonale opisuje codzienną pracę opiekunki w żłobku. A jeśli opiekunka ma także inne zadania - uczy czytać, pisać, robi jakieś zadania to na jakim stanowisku wtedy pracuje? Cytuj Odnośnik do odpowiedzi Dołącz do dyskusji Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą. Wiecie, ile wynosi średnie wynagrodzenie opiekunki w żłobku w 2014 roku? Uwielbiam pracować z dziećmi, dlatego chciałabym poznać stawki godzinowe, dzienne czy miesięczne, które zarabia opiekunka w żłobku? Czy jest to podobna kwota wynagrodzenia, którą zarabia przedszkolanka? Byłabym wdzięczna za odpowiedź. Liczba postów: 2,918 294 Dołączył: Jan 2012 Ciężko jednoznacznie napisać, ile zarabia opiekunka w żłobku, gdyż zależy to od rodzaju żłobka. W publicznych żłobkach oczywiście zarobki opiekunek są najniższe i zazwyczaj nie przekraczają nawet 2000 złotych. Ostatnio nawet w Krakowie były protesty opiekunek, które protestowały, że pomimo tego, że niektóre z nich mają 15 czy 20 lat pracy w zawodzie to i tak zarabiają najniższą możliwą pensję, która oscyluje w granicach 1400-1800 złotych miesięcznie (na rękę). Mówimy tutaj oczywiście o żłobkach publicznych i takich, gdzie grupa dzieciaków wynosi do 30-35 osób. Wynika z tego, że pomimo konieczności opieki nad dość dużą grupą dzieciaków, dostają najniższą krajową. Trochę inaczej wygląda sytuacja w prywatnych żłobkach, aczkolwiek to też nie jest rewelacja. Opiekunka w prywatnym żłobku zarabia około 1700-2000 zł netto miesięcznie. Zarobki około 2 tysięcy złotych dotyczą zazwyczaj największych, wojewódzkich miast. Oczywiście dużo zależy też od tego, do jakiego żłobka się trafi. W Krakowie są prywatne żłobki płacące opiekunkom 5 złotych za godzinę, a z kolei w Warszawie można znaleźć prywatne żłobki, które oferują wynagrodzenie opiekunkom wynoszące 15 złotych za godzinę. Są to oczywiście stawki netto. Na forach można poczytać wypowiedzi opiekunek w prywatnych żłobkach, że np. w Poznaniu dostają 8 zł za godzinę, we Wrocławiu opiekunki w żłobkach zarabiają 1800 zł netto. Z kolei stawka w żłobkach w Kielcach dla opiekunek to 7 zł za godzinę. Jak zatem widać, stawki te są dość mocno rozłożone. Wykształcenie pedagogiczne w przypadku starania się o pracę w żłobku jest dużym plusem. Jednak to doświadczenie jest decydującym casusem, dzięki którym można starać się o chociaż trochę wyższe zarobki. Opiekun w żłobku - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 4 ] 1 2013-02-05 13:57:22 anioola Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-05 Posty: 1 Temat: Opiekun w żłobkuHej,chciałabym zostać opiekunem w żłobku, słyszałam, że weszła jakaś nowa ustawa i można pracować w żłobku z wykształceniem średnim, tylko trzeba mieć jakiś kurs. Czy słyszeliście o takim kursie w Poznaniu? 2 Odpowiedź przez beyourself18 2013-02-06 00:52:44 beyourself18 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-13 Posty: 43 Wiek: 19 Odp: Opiekun w żłobku Mam nadzieję, że oto chodziło 3 Odpowiedź przez aśkaaa 2013-03-05 13:03:16 aśkaaa Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-03-05 Posty: 1 Odp: Opiekun w żłobkuZ tego co się orientuje to w szkoleniowcu to szkolenie jest w IGD Conulting, ja się orientowałam i mają kolejną edycję od 23 Posty [ 4 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 #1 Witam wszystkie mamy - przyszłe i obecne, ja jestem jeszcze w ciąży, termin na koniec kwietnia 2012. Ale już teraz myślę, co zrobic gdy przyjdzie czas pójścia do pracy.. Sprawa jest u mnie o tyle skomplikowana, że nie mam pracy, straciłam ją przed zajściem w ciąże i będę jej szukac jak tylko urodzi się Mateusz, bo muszę do niej iśc zaraz po macierzyńskim, wtedy skończą się pieniądze z PUP-u. I teraz zaczyna się problem, czy takie małe półroczne dziecko, da sobie radę w obcym miejscu, z obcymi paniami, z obcymi dziecmi przez ponad 9 godzin? Czy ja dam radę nie płakac, zamartwiac się czy maluszek tęskni i szlocha? Drogie mamy doradźcie, czy opiekunka w domu to lepsze rozwiązanie? Oczywiście nie mówię o profesjonalnej opiekunce, która zawoła ponad tysiąc złotych, bo wtedy nie opłaca mi się pracowac. Bardziej nastawiam się na "ciocię-babcię", która chce sobie dorobic, najlepiej z mojego osiedla, takiej jestem w stanie zapłacic 500zł. Nie ma gotowac, sprzątac i uczyc małego języków obcych. Myślę, że wiecie o co mi chodzi. Powiedzcie jak to u Was było, z doświadczenia. Może możecie polecic dobry żłobek, albo właśnie opiekunkę. Myślałam już nawet żeby sama wziąc pod opiekę maluchy, mam wykształcenie pedagogiczne i dzięki temu trochę zarobic, jeśli nie udałoby mi się znaleźc stałej pracy. Pomysłów jest wiele, ale co wybrac? Czekam na wiadomości. Pozdrawiam serdecznie Kasia reklama #2 To u Ciebie w mieście ktoś przyjdzie Ci do opieki nad dzieckiem 9 godzin dziennie za 500 zł? To niesamowite. W moim mieście, mimo że nie duże, to zwykłej opiekunki poniżej 1000 zł to nie mam szans by znaleźć. A taka "profesjonalna" to by kosztowała 1500 i więcej... Lepszy żłobek! Pzrynamniej jest pewny. A taka obca baba z ogłoszenia? Nie ufałabym takiej opiekunce... Wolę żłobek! #3 Witaj. Sama przeżywałam ten problem, bo na opiekunkę nie stać, a w żłobku długo czeka się na miejsce, tym bardziej, że ja swojego malca chciałam zaprowadzać od 10-miesiąca dopiero. I też myślałam o wzięciu pod opiekę innych malców. A gdybym miała małego komuś oddać pod opiekę to właśnie takiej siedzącej w domu młodej mamie, żeby dziecko miało kontakt z rówieśnikami. Chociaż to duże wyzwanie dla matki, żeby radzić sobie z kilkoma i wszystkie równo traktować - więc dobrze przelicz swoje siły. Ja na szczęście mogę po prostu być w domu z dzieckiem i sama się przy tym rozwijać. Ale na twoim miejscu awaryjnie zaklepałabym miejsce w pobliskim żłobku lub dogadała się z jakąś ciocio-babcią, ale decyzję podejmij jak mały pojawi się na świecie, bo szczególnie przy pierwszym różnie bywa i nie wiadomo ile będzie wymagało troski. Powodzenia! #4 To u Ciebie w mieście ktoś przyjdzie Ci do opieki nad dzieckiem 9 godzin dziennie za 500 zł? To niesamowite. W moim mieście, mimo że nie duże, to zwykłej opiekunki poniżej 1000 zł to nie mam szans by znaleźć. A taka "profesjonalna" to by kosztowała 1500 i więcej... Lepszy żłobek! Pzrynamniej jest pewny. A taka obca baba z ogłoszenia? Nie ufałabym takiej opiekunce... Wolę żłobek! No i własnie nie chodzi mi o "obcą babę z ogłoszenia" tylko kogoś z polecenia. Komuś zupełnie obcemu na pewno bym nie zaufała. A jeśli chodzi o koszty tej "profesjonalnej", to tak jak mówisz ponad tysiąc złotych, a jesli pójdę do nowej pracy, to wiele więcej nie zarobie, nie oszukujmy się, wiemy jakie są zarobki. O kwotach rzędu 500zł słyszałam, nie mówię że tak jest na pewno, ale po prostu na tyle mogę sobie pozwolic. Jestem na początku tej drogi dlatego pytam. Nie musisz od razu wyśmiewac, ale i tak dziekuję za odpowiedź. Pozdrawiam #5 Witaj. Sama przeżywałam ten problem, bo na opiekunkę nie stać, a w żłobku długo czeka się na miejsce, tym bardziej, że ja swojego malca chciałam zaprowadzać od 10-miesiąca dopiero. I też myślałam o wzięciu pod opiekę innych malców. A gdybym miała małego komuś oddać pod opiekę to właśnie takiej siedzącej w domu młodej mamie, żeby dziecko miało kontakt z rówieśnikami. Chociaż to duże wyzwanie dla matki, żeby radzić sobie z kilkoma i wszystkie równo traktować - więc dobrze przelicz swoje siły. Ja na szczęście mogę po prostu być w domu z dzieckiem i sama się przy tym rozwijać. Ale na twoim miejscu awaryjnie zaklepałabym miejsce w pobliskim żłobku lub dogadała się z jakąś ciocio-babcią, ale decyzję podejmij jak mały pojawi się na świecie, bo szczególnie przy pierwszym różnie bywa i nie wiadomo ile będzie wymagało troski. Powodzenia! Tak własnie myślałam, żeby zaklepac miejsce w żłobku, w razie co. Ale decyzja trudna. Gdyby finanse pozwalały to najchetniej bym została z małym w domu i jak by się znalazla praca to wtedy na spokojnie. A tak muszę przemyślec wszystkie aspekty. Dziękuję za odpowiedź, pozdrawiam #6 Pozwoliłam sobie zrobić małą kalkulację 9h od poniedziałku do piątku dzielone przez 500zł to 2,5zł/h wątpię, że znajdzie się osoba która będzie chciała za tyle pracować, a jednak przy półroczniaku to nie wakacje, mam jednak nadzieję że znajdziesz taką osobę, żebym miała wybór za taką kwotę bez dwóch zdań wybrałabym tą ciocię/babcię. Żłobek to żłobek kupa dzieci, pani ma kilka podopiecznych na oku, przeraża mnie to... Życzę Ci powodzenia w znalezieniu słusznego rozwiązania ;-) #7 Pozwoliłam sobie zrobić małą kalkulację 9h od poniedziałku do piątku dzielone przez 500zł to 2,5zł/h wątpię, że znajdzie się osoba która będzie chciała za tyle pracować, a jednak przy półroczniaku to nie wakacje, mam jednak nadzieję że znajdziesz taką osobę, żebym miała wybór za taką kwotę bez dwóch zdań wybrałabym tą ciocię/babcię. Żłobek to żłobek kupa dzieci, pani ma kilka podopiecznych na oku, przeraża mnie to... Życzę Ci powodzenia w znalezieniu słusznego rozwiązania ;-) Wiem, że w przeliczeniu to właściwie śmiech na sali. Ale ja wychodzę z założenia, że takiej pani, która na emeryturze jest, każdy grosz się przyda i nie mówię o takiej co szuka pracy. Gdyby moja mama nie pracowała to by się zajęła, ale niestety, jeszcze ponad 10 lat będzie pracowac. No nic, Dziękuję ;-) #8 Witaj, ja w jednym żłobku Majkę zapisałam już w ciąży a w drugim zaraz po urodzeniu tj we wrześniu tego roku. Do pracy planuję wrócić we wrześniu za rok a i szansa na żłobek z miesiąca na miesiąc się zwiększa :-) Do opiekunek z ogłoszeń wszelakich nie mam jakoś zaufania a z polecenia też nie mam nikogo. Zresztą od początku byłam raczej za złobkiem. Dzieci zupełnie inaczej się rozwijają w grupie no i nie przyzwyczają się do jednej cioci. Stawiam na żłobki Mój tato mi opowiadał,że jak sama chodziłam do żłobka a potem szłam do przedszkola to nie było cyrków, wrzasków i płaczów bo byłam zaprawiona w boju a inne dzieciaki jak widziały żłobek to był jeden wielki płacz. #9 Witaj, ja w jednym żłobku Majkę zapisałam już w ciąży a w drugim zaraz po urodzeniu tj we wrześniu tego roku. Do pracy planuję wrócić we wrześniu za rok a i szansa na żłobek z miesiąca na miesiąc się zwiększa :-) Do opiekunek z ogłoszeń wszelakich nie mam jakoś zaufania a z polecenia też nie mam nikogo. Zresztą od początku byłam raczej za złobkiem. Dzieci zupełnie inaczej się rozwijają w grupie no i nie przyzwyczają się do jednej cioci. Stawiam na żłobki Mój tato mi opowiadał,że jak sama chodziłam do żłobka a potem szłam do przedszkola to nie było cyrków, wrzasków i płaczów bo byłam zaprawiona w boju a inne dzieciaki jak widziały żłobek to był jeden wielki płacz. Dziękuję Ci za słowa otuchy i dobre rady a do jakiego żłoba zapisałaś córę? Znasz jakieś opinie o żłobkach, ile dzieci na jedną panią przypadają itp. Słyszałam o tym nowym na Stawowej wiele dobrego, ale on jest nowy i ciężko o sprawdzone rady. reklama

opiekunka w żłobku forum