Wyszukiwarka, wyniki wyszukiwania frazy: na sterydach - piosenki. stepbyson Piosenka 10 lutego 2019 roku, godz. 5:01 godz. 5:01 nie pasujesz na rapera i ten
Napisano Luty 19, 2006. sterydy wplywaja na tzw obnizenie nastroju, w praktyce to po prostu depresja, skoki nastrojow, zalamka i placzliwosc. ale wszelkie objawy zapalne znikaja doslownie, jak
Co innego jest przeciągać na swoją stronę posłów w trakcie kadencji, a co innego na początku kadencji, gdy nie ma się większości. Co zatem zrobi Duda? – Kaczyński może chcieć siać zamęt i nakłaniać prezydenta, by powierzył misję tworzenia rządu im, ale nie jestem przekonana, że Andrzej Duda to zrobi.
Ze słońcem to chyba krajobraz. Zauważyłem, że ostatnio później wstaje. Przed wojną to było inaczej, teraz wszystko jest takie bylejakie, nawet wschody słońca. Tradycyjnie, jak zawsze napiszę, że umieszczam zdjęcie po raz pierwszy ;-) (mimo, że ostatnio chyba przeszła moda na pisanie w tym stylu). Wszystkim życzę dużo światła.
To nowy ty na sterydach. W ciągu pierwszych kilku miesięcy ziemskiego życia niemowlęcia uczą się więcej niż kiedykolwiek w swoim ziemskim doświadczeniu. Niemowlęta potrzebują dużo snu, aby się zregenerować, ponownie połączyć ze swoją Uniwersalną Istotą i puścić tę Uniwersalną Istotę przed pełnym przejściem do życia 3D.
Tłumaczenie hasła "sterydy" na niemiecki . Steroide, Steroid to najczęstsze tłumaczenia "sterydy" na niemiecki. Przykładowe przetłumaczone zdanie: Andrew nie może rywalizować z dzieckiem na sterydach. ↔ Andrew soll sich nicht gegen ein Kind messen, das Steroide nimmt.
. #1 Napisany 18 lipiec 2007 - 16:54 stopas Nowy na pokładzie Użytkownicy 14 postów Wiek: 39 Płeć:Mężczyzna Miasto:Londyn Jestem w 7 tygodniu cyklu i mialem wpadke z kobieta, czy jest prawdopodobne ze ona zajdzie w ciaze? Slyszalem ze w czasie kuracji mezczyzne lapie lekk impotencja. Prosze o pomoc. 0 Wróć do góry #2 Napisany 18 lipiec 2007 - 17:23 Gywer Wiek: 34 Płeć:Mężczyzna Miasto:Meneli Staż [mies.]: 2003r bedac na cyklu strzelasz slepakami, choc nie do konca jest to prawda, prawdopodobienstwo zajscia w ciaze przez kobiete jest duzo mniejsze. 0 Wróć do góry #3 Napisany 18 lipiec 2007 - 17:30 Viali Wiek: 40 Płeć:Mężczyzna Miasto:stolicaPodkarpacia Staż [mies.]: 50> Swego czasu byl jeden mod na forum co ponoc zalal podczas cyklona 0 Wróć do góry #4 Napisany 18 lipiec 2007 - 19:24 Lemoniadowy Wiek: 15 Płeć:Mężczyzna Miasto:że znowu jest to mozliwe, impotencja nie ma nic wspolnego z bezplodnoscia to tak dla informacji 0 Wróć do góry #5 Napisany 18 lipiec 2007 - 21:29 SonyeR Wiek: 38 Płeć:Mężczyzna Miasto:Barcelona Staż [mies.]: XX powiem od siebie ze moj ziomek,ktory tu zreszta sie czasem udziela zrobil sobie dziecko a cyklu..chlopiec..a rosnie jak na drozdzach pzdr 0 Wróć do góry #6 Napisany 18 lipiec 2007 - 21:31 SLIN Wiek: 29 Płeć:b/d Miasto:nad jeziorem Staż [mies.]: 3 mies moze i tak ale ogolnie nie zalewa sie kobiety metabolitami tego czy tamtego srodka 0 Wróć do góry #7 Napisany 18 lipiec 2007 - 21:45 MARCUS Wiek: 45 Płeć:Mężczyzna Miasto:Anabolic-City Staż [mies.]: 12lat Plemniki podczas cyklow sterydowych gdzie zaburzamy produkcje testosteronu endogenego sa mniej aktywne ale nie martwe bynajmniej- wiaze sie z tym ograniczona plodnosc ale znane sa przypadki gdzie przy mega wysokich dawkach testosteronu 5gr/tyg devil: dochodzilo do zaplodnienia oi odwrotnie przy niskich dawkach plodnosc zostala ograniczona do zera nawet po cyklu. Tak wiec reguly nie ma........ Nalezy tez pamietac ze sperma podczas cyklu zostaje "skazona" metabolitami czyli odpadami posterydowymi co moze u parterki powodowac zaburzenia okresu nawet podczas obciagania z polykiem :) wiec nie alezy panikowac jak lasce spoznia sie okres tylko spokojnie wykonac test ciazowy...-jesli moza mowic o spokojym tescie :D Na koniec dodam ze najbardziej niebezpieczne sa pierwsze 2 wytryski kolejne praktycznie juz minimalizuja zaplodnienie do zera ale proste jest ze nigdy nie ma 100% pewnosci i zawsze dobzre miec w domu postinor na czarna godzine :D 0 Wróć do góry
W dzisiejszym wpisie chciałbym przedstawić wam strategię nad którą pracowałem kilka miesięcy. Bazując na znanych już dotychczas strategiach jak GEM, VAA, DAA czy GFM chciałem w pewnym sensie stworzyć prostą strategię, która będzie połączeniem wyżej wymienionych. Strategię nazwałem Single Global Equity Allocation lub po prostu The One przez to, że inwestujemy w jeden ETF spełniający opisane poniżej założenia. Sygnał Risk-On/Off Strategia opiera się o sygnał Risk-On/Off generowany w ostatnim dniu każdego miesiąca. Na jego podstawie 100% kapitału inwestowana jest w aktywa ryzykowne lub bezpieczne. Strategia wykorzystuje dwuetapowy proces decyzyjny przy generowaniu sygnału Risk-On. Pierwszy etap związany jest bezpośrednio z samą strategią The One a drugi etap to sygnał wykorzystany w strategii GFM. Takie podejście daje nam dodatkową barierę przy wejściu na rynek akcji. Poniższy schemat przedstawia proces decyzyjny. Aktywa wykorzystane w strategii W tabeli poniżej wyszczególniłem aktywa w jakie inwestujemy w ramach strategii The One w oparciu o ich momentum relatywne. Jeśli chodzi o aktywa ryzykowne (sygn. Risk-On) to mamy możliwość inwestowania w akcje z rynku amerykańskiego S&P500, akcje rynków rozwiniętych bez USA oraz akcje rynków rozwijających się. W skład aktywów bezpiecznych wchodzą obligacje korporacyjne USA, średnioterminowe obligacje rządowe USA 7-10 letnie oraz długoterminowe obligacje rządowe USA. Aktywa stosowane w strategii The One Momentum relatywne Decyzję o inwestycji w dane aktywa podejmujemy na podstawie momentum 13612 czyli średnia stopa zwrotu za ostatnie 1,3,6 i 12 miesięcy. Dzięki temu strategia bardzo szybko reaguje na zmiany na rynku choć dzieje się to kosztem większej ilości transakcji w porównaniu np. do strategii GEM. Statystyki strategii Poniżej przedstawiam wynik backtestu strategii za lata 2000-2020 (21 lat). Powyżej zamieściłem wykres przedstawiający krzywą kapitału w skali liniowej. Jak widzicie krzywa benchmarku 60/40 przypomina poziomą linię więc dodatkowo zamieściłem też wykres w skali logarytmicznej. Maksymalne obsunięcie kapitału The One na sterydach 🙂 Przeprowadziłem również test strategii dla dwóch różnych wersji z wykorzystaniem ETF-ów lewarowanych. W pierwszej wersji „The One Lev” ekspozycję na rynek amerykański SPY zastępujemy jego lewarowanym odpowiednikiem SSO. W ten sposób istnieje możliwość odwzorowania tej strategii również na rynku europejskim. Druga wersja to zastąpienie wszystkich oryginalnych ETF-ów. Aktywa wykorzystane w strategii The One Lev Aktywa wykorzystane w strategii The One Lev2 Poniżej zamieściłem tabelę z wynikami wersji lewarowanych. Dodatkowe charakterystyki takie jak długość maksymalnego obsunięcia kapitału czy średni miesięczny obrót portfela wszystkich wersji strategii The One znajdziesz klikając na poniższe linki (wymagane logowanie). Aktualna alokacja wraz z wynikami dostępna jest tutaj. Podsumowanie Strategia The One wykorzystuje “szybkie” momentum 1,3,6,12 co powoduje, że równie szybko reaguje na zmiany na rynku. Oczywiście wiąże się to z koniecznością dokonywania częstszych modyfikacji w portfelu ale przecież niektóre domy maklerskie oferują już rachunki z zerową prowizją transakcyjną dzięki czemu ilość transakcji ma mniejsze też wspomnieć, że pomimo dobrych wyników za ostatnie 21 lat, strategia The One jest dość defensywną strategią biorąc pod uwagę fakt, że ponad połowę czasu (54%) była ulokowana w obligacjach. Wysoki wskaźnik UPI oznacza, że ewentualne obsunięcia kapitału nie były bolesne z uwagi na szybkość powrotu do wartości sprzed drawdown’u co również da się zauważyć na wykresie Max Drawdown. Pozdrawiam i życzę tylko udanych inwestycjiGrzegorz
Aplikacja Notion ( to moje odkrycie 2019 roku. Nie polubiłem jej jednak od razu. Od lat używałem innej aplikacji do notatek cyfrowych – Evernote, który robił swoją robotę dobrze. Pewnego razu natrafiłem gdzieś w internecie na porównanie tych dwóch systemów. Po spróbowaniu Notion zniechęciłem się jednak gdyż miałem oczekiwania że Notion będzie po prostu lepszym Evernotem. Oryginalny styl graficzny, po tym można rozpoznać Notion Tymczasem Notion to coś zupełnie innego, choć ma dużo cech konkurenta. Za drugim podejściem aplikacja wciągnęła mnie na dobre. Musiałem jednak zmienić moje podejście i przyswoić sobie oryginalny ekosystem, gdyż potrafi być jednocześnie prosty i wymagający. Notion nazwałem nawet sobie „notatnikiem na sterydach”, ponieważ oprócz cyfrowych notatek oferował o wiele więcej. Czym jest zatem Notion? Notion to przede wszystkim unikalny system do produktywności. To platforma łącząca elementy aplikacji do zarządzania zadaniami i projektami, kalendarza, excela i tworzenia stron www. Wszystko w jednym miejscu Aplikacja jest rozwijana od 2016 roku w San Francisco. Jej twórcy to Ivan Zhao i Simon Last, którzy przy wsparciu inwestorów zaczęli rozwijać swój start-up w niewielkim zespole. Stosunkowo młody start-up dzięki unikalnemu pomysłowi na aplikację szybko zyskał zainteresowanie odbiorców. We wrześniu 2019 r. twórcy Notion poinformowali, że liczba użytkowników przekroczyła milion osób. Firma wyceniana jest obecnie na 800 milionów dolarów. Potencjał platformy Używając Notion tylko do krótkich notatek, nie wykorzystamy jego pełnego potencjału. Lepszy będzie wspomniany wyżej Evernote, lub np. Google Keep. Potencjał tkwi w narzędziu skrojonym według określonej filozofii. Jak mówią sami twórcy, ich aplikacja jest nie tylko narzędziem do robienia rzeczy, ale przede wszystkim narzędziem do myślenia. Drugą sprawą którą podkreślają to nacisk na design i UX (doświadczenie użytkownika). Tak samo jak zwracamy uwagę jak ostry jest nasz kuchenny nóż, tak samo zwrócimy uwagę jak dobra jest aplikacja / program który chcemy używać. Główne cechy systemu: tworzenie wielopoziomowych stron (pages), w których możemy dowolnie umieszczać multimedialne materiałyrelacyjne bazy danych z różnymi widokami (tabele, listy, tablice, galeria)praca w zespole – wspólne tworzenie i wymiana komentarzyłatwość udostępniania opracowanych w Notion stron Czym nie jest Notion? Na pewno nie jest stricte notatnikiem cyfrowym czy edytorem tekstu. Posiada wszystkie niezbędne funkcje służące edycji, ale nie to jest w nim najważniejsze. Nie jest jak MS Word czy Dokumenty Google. Nie jest też aplikacją tylko do tworzenia list zadań (to-do lists). Myśląc o Notion musimy spojrzeć całościowo jako na narzędzie pozwalające nam samemu określić jakie elementy chcemy mieć w swojej przestrzeni pracy. Po co używać Notion? Aplikacja jest kombajnem do produktywności. Możemy w niej tworzyć treść, którą będziemy opracowywać w zespole i którą łatwo udostępnimy np. wewnątrz naszej firmy. Tabele z bazą danych pomogą w określaniu harmonogramu zadań, a listy zadań w projekcie pomogą użytkownikom w planowaniu pracy. Wady i zalety które zauważyłem korzystając z Notion WadyZaletyBrak wsparcia języka polskiegoPrzejrzystość i minimalizmAplikacja mobilna potrafi się wieszaćŚwietne przeszukiwanie przestrzeni roboczejWymaga przyswojenia unikalnych zasad aplikacji – początkowo Notion może być mało intuicyjnyWbudowane szablony i tworzenie własnychoprogramowanie na pc tylko pod Windows 10Łatwość eksportu i importu całej przestrzeni roboczejNotion działa w przeglądarce w trybie online, tylko wersje desktopowe pozwalają tworzyć w trybie offline Duża integralność z zewnętrznymi aplikacjami Unikalna forma graficzna Prostota budowania bogatych w treść wielopoziomowych stronprzyjazny UX Jakie masz opcje rejestrując się w Notion Od 19 maja tego roku (edytuję ten wpis bo zaszły zmiany) Notion w podstawowym planie Personal jest całkowicie darmowy. Ograniczeniem jest jedynie wielkość przesyłanego pliku – maksymalnie 5 mb. Wcześniejszy plan darmowy przewidywał maksymalną ilość bloków edycyjnych w ilości 1000 sztuk. Cennik Notion W pozostałych opcjach musimy już płacić więcej. Wersja osobista pro (Personal Pro) to min. 4$ miesięcznie (w ujęciu rocznym). Nie mamy jednak już możliwości pracy w zespole – od tego jest opcja Teams. Zatem: Personal – darmowa opcja platformy (bez limitu bloków)Personal Pro – przestrzeń bez limitów dla jednej osobyTeam – praca w określonym liczbowo zespoleEnterprise – według własnych preferencji do pracy w większych zespołach Notion daje możliwość na starcie uzbierać kredyt w wysokości 26$ (poprzez różne aktywności na platformie). Możemy go także powiększać zapraszając znajomych przez email lub link. Wybierając opcję płatną po odjęciu początkowego kredytu wychodzi w polskiej walucie jakieś 80-90 złotych na rok subskrypcji Notion. Jak ja używam Notion? Notion służy mi do poprawy mojej osobistej produktywności, planowania, a także jako narzędzie organizujące interesujące mnie materiały i tworzenie na ich podstawie bazy danych. Nie jestem jednak fanem „przenoszenia” swojego życia do tej lub podobnych aplikacji i nie używania innych. Listy czytanych książek trzymam w Goodreads, Todoist pilnuje moich rzeczy do zrobienia, a Excel spina mój budżet rodzinny. Są jednak obszary działań do których Notion dla mnie nadaje się idealnie: Planowanie ogólne – ustalam cele miesięczne i roczne w trzech kategoriach osobiste, rodzina i pracaRozplanowanie tygodnia – listy rzeczy do zrobienia na każdy dzieńPlanowanie szczegółowe – np. ustalam jakie treści będę umieszczał na blogu, lub co potrzebuję organizując wyjazd na urlopTworzenie „drugiego mózgu” – brzmi strasznie, ale pod tym pojęciem zapisuję po prostu wszystkie interesujące mnie materiały, żeby później je przejrzeć i móc odświeżyć we własnej pamięciTworzenie „rezonatora” – tworzę listę rzeczy które „rezonują” ze mną kiedy się z nimi zapoznałem – może to być książka, artykuł, podcast, osoba – ideą jest zapisanie kluczowych punktów które chcę wynieść z jakiejś nauki (pomysł zgarnięty od youtubera Ali Abdaal)Nauka – buduję własne strony „wiki” z materiałami które mogę wykorzystywać jako pomoc do naukitworzę swoje bazy danych o piosenkach, czy przepisach kulinarnychTworzenie stron do udostępnienia – gdy potrzebuję mieć stworzoną stronę z treścią którą chcę się dzielićprzechowywanie plików do udostępniania Jak możesz wykorzystać Notion w pracy geodety? Notion mimo oryginalnej struktury i systemu tworzenia przestrzeni do pracy, na pewno nie jest dla każdego. Jeżeli używasz Evernote, Excela czy innych narzędzi / aplikacji i dobrze się sprawdzają, świetnie. Jeżeli jednak będziesz chciał spróbować, oto przykłady co możesz zbudować w Notion: prowadzenie bazy danych z robotami geodezyjnymiprowadzenie list pracownikówarchiwizowanie dokumentów, przechowywanie plików i ich udostępnianie innymokreślanie zadań do zrobienia tygodniowych / miesięcznychplanowanie następnych działańprowadzenie kalendarza z ważnymi datamiosobisty CRM – zarządzaj kontaktami osobistymi lub firmowymitworzenie list sprzętu w firmieorganizacja zadań na projekcie w formie kanbankomunikacja w zespole pracując zdalniebudowanie własnej bazy wiedzy, checklist, instrukcji postępowania dla pracownikówtworzenie treści online – np. stronę z informacjami o firmie można łatwo zedytować i podpiąć pod własną domenę Co najważniejsze, budując w/w treści w Notion masz wszystko w jednej przestrzeni roboczej, którą kształtujesz według własnego pomysłu na układ stron i treści. Jak zacząć pracę w Notion? Twórcy aplikacji prowadzą na youtube kanał z filmami opisującymi funkcje systemu. Pod tym linkiem możemy się z nimi zapoznać (jeżeli nie znasz jezyka angielskiego włącz napisy w ustawieniach youtube). Polecam zapoznać się na początek z podstawami tworzenia notatek: Film o podstawach edytowania A następnie z typami treści (bloki) z których tworzymy strony: Film o typach bloków Sprawdź tą stronę w której wstawiłem większość podstawowych bloków z których możesz korzystać. Pozostałą wiedzę o Notion najlepiej zdobywać stopniowo wraz z budowaniem swoich stron i baz danych. Rozbudowana strona wiki w pomocy pozwala na zgłębianie każdego interesującego nas elementu. Prezent dla Ciebie Mam nadzieję że choć trochę zainteresowałem cię aplikacją Notion. Jeżeli chcesz się zarejestrować w Notion użyj poniższego linku: > Mój link polecający < Jest to link afiliacyjny z programu Earn Credit, dzięki niemu przy rejestracji dostaniesz dodatkowe 10$ wirtualnego kredytu, a na moje konto w Notion (nie bankowe 😉 trafi 5$. Mam też stworzoną bazę danych o aktach prawnych, które co rok publikuje Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Znajdziesz tam wszystkie ustawy i rozporządzenia które wymagane są dla osób ubiegających się o uprawnienia zawodowe. Stworzona przeze mnie w Notion baza pomoże ci łatwo wyszukiwać, przeglądać, grupować, filtrować i sortować informacje o aktach prawnych według określonych kategorii, jak np. zakres uprawnień czy temat ustawy / rozporządzenia. Możesz wykorzystać tą bazę np. do nauki do uprawnień zawodowych lub szybkiego odnajdywania potrzebnych zapisów w aktach prawnych. Jeżeli zasubskrybujesz newsletter Bloga Kurs Geodety otrzymasz tą bazę gotową do skopiowania na swoje konto Notion razem z instrukcją. Powodzenia w pracy! Pozdrawiam!
Polski English Český Deutsch Українська عربى Български বাংলা Dansk Ελληνικά Español Suomi Français עִברִית हिंदी Hrvatski Magyar Bahasa indonesia Italiano 日本語 한국어 മലയാളം मराठी Bahasa malay Nederlands Norsk Português Română Русский Slovenský Slovenščina Српски Svenska தமிழ் తెలుగు ไทย Tagalog Turkce اردو Tiếng việt 中文 Przykłady użycia Jesteś na sterydach w zdaniu i ich tłumaczeniach But I know now that even if you do win on steroidsyou're really not a winner. You're just a mawiali że jesteś pochłonięty sobą frajerem na sterydach z dziurą w zamachu o rozmiarach would call you a self-absorbed washed-up'roid freak with a hole in his swing the size of Chicago. Wyniki: 4556, Czas: Jesteś na sterydach w różnych językach Słowo przez tłumaczenia słowa Wyrażenia w porządku alfabetycznym Najczęstsze zapytania słownika Polski - Angielski Angielski - Polski
Read Time:5 Minute, 38 Second Na samym wstępie tego wpisu, chcę zaznaczyć, że mój blog nie jest stroną medyczną. Nie zastąpię konsultacji i wizyty u lekarza. Dzielę się tu swoim doświadczeniem bądź nabytą wiedzą. Pokazuję temat łuszczycy ze strony pacjenta, który się z nią zmaga. Ale nie jestem nieomylna! Jestem zwykłym, szarym człowiekiem, który chce szerzyć temat łuszczycy dalej i dać innym chorym znać, że nie są z tą chorobą sami na świecie 🙂 Dobra, porozmawiajmy o sterydach! Sterydy to obszerny i ciężki temat. Są ich zwolennicy jak i zawzięci przeciwnicy. Jednak, czy jest się czego bać? Gdy byłam młodą dziewczynką – okres szkoły podstawowej, Pani dermatolog przepisywała mi w kółko i w kółko sterydy. Stosowałam je bardzo długo, nieświadoma ich poprawnego stosowania. Jedyną informacją, jaką wtedy przekazano mojej mamie to zdaje się: ,,stosować raz/dwa razy dziennie na zmiany na skórze”. Przepisywany na raz był steryd na owłosioną skórę głowy wraz ze sterydem na powierzchnię ciała. Jedyne co pamiętam z tego okresu to bardzo szybkie wizyty u dermatologa. Małe pokazanie lekarzowi jednego z obszarów skóry gdzie były zmiany i od razu wypisanie recepty na maść sterydową + ewentualnie maści robione. I tak w kółko i w kółko i w kółko.. Dzisiaj prawdopodobnie efektem tego jest kilka pękniętych naczynek na moich nogach + żylak na łydce. Używałam ich stanowczo za długo i za dużo. Tymczasem, sterydy trzeba stosować bardzo ostrożnie i regularnie. Jeżeli lekarz nam ją przepisuje i nie tłumaczy jak powinno się ją stosować – dokładnie go dopytajmy – a w najlepszym przypadku, poprośmy o rozpisanie na kartce. Zdaje sobie doskonale sprawę, że nie każdy lekarz jest skory do takiej wymiany zdań – mimo, że przepisując lek – powinien. W tym przypadku rozważyłabym zmianę lekarza. Mamy do tego prawo i powinniśmy z niego korzystać, gdy coś jest nie tak. Uważam, że warto szukać go aż do skutku. W końcu poświęcamy mu w jakimś stopniu swoje zdrowie. Jeśli nie jesteście w stanie znaleźć dobrego lekarza, warto zgłosić się do Stowarzyszeń. One często mają kontakt z różnymi placówkami czy konkretnymi lekarzami. Z chęcią Wam pomogą w poszukiwaniach, gdyż zwyczajnie zazwyczaj sami chorują na łuszczycę i wiedzą, z czym to się je. Chcą pomagać innym. Czemu więc nie skorzystać z tego? Warto zapytać wujka Google, niewykluczone, że jakiś jest w Waszym regionie 🙂 Jeśli jednak już po ptokach.. naprawdę warto wypytać o to farmaceutę. Jakiś czas temu, gdy z natłoku pytań zapomniałam zapytać lekarza o prawidłowe stosowanie właśnie sterydu po długim okresie nieużywania go – postanowiłam zapytać farmaceutę. Ale nie na zasadzie „ej ty, gadaj szybko jak to stosować”. Podając jej recepty miło zapytałam, czy mogłaby mi wytłumaczyć jak powinno to wyglądać bo lekarz mi nie wyjaśnił, a choruję na łuszczycę, już się w tych wszystkich mazidłach gubię a sterydów się trochę obawiam. Strzał w dziesiątkę. Nie dość, że dostałam odpowiedź na moje pytanie, to zapisała mi na kartce produkty, na które warto przy łuszczycy zwrócić uwagę. Przy nich, zapisała ceny, które wyszukała w systemie apteki. Nie nalegała wcale na ich sprzedaż. Wręcz powiedziała, bym sprawdziła je sobie na spokojnie w internecie, poczytała i ewentualnie wróciła. Wracając do sterydów. Wytłumaczyła mi, że powinniśmy je odstawiać stopniowo. Jeżeli lekarz nie zalecił inaczej, możemy stosować je raz dziennie na przykład przez tydzień, następnie co dwa/trzy dni, raz na tydzień(…) i tak stopniowo odstawiać. Jeżeli używamy ich prawidłowo – smarując naprawdę cienką warstwą, regularnie odstawiając i nie przesadzając z obszarem skóry na który je stosujemy.. to nie powinniśmy się ich bać. Należy pamiętać jednocześnie o tym, by co jakiś czas sięgnąć po tak zwaną dawkę przypominającą, bowiem jest coś takiego jak PAMIĘĆ KOMÓRKOWA. Jak to powiedziała Dagmara Samselska – Prezes fundacji Amicus oraz Unii Stowarzyszeń chorych na Łuszczycę i ŁZS podczas jednego z LIVE’ów przeprowadzanych na Facebooku – zmiany łuszczycowe tkwią w skórze jeszcze jakiś czas po ich zniknięciu z powierzchni. Stosowanie jednak sterydów w momencie, gdy mamy zajęte ponad 30% skóry jest już nierozsądne. Powinno się wtedy zastosować już nie leczenie miejscowe a ogólne. Po więcej informacji OGÓLNIE ZWIĄZANYCH Z ŁUSZCZYCĄ I ŁZS zapraszam na stronę internetową Na zdjęciu PRZYKŁAD stopniowego odstawiania i mój sposób na niegubienie się w tym – zapisywanie w specjalnym kalendarzu 🙂 Na moim instagramie jakiś czas temu wspomniałam Wam, że będę tworzyć tego posta, w związku z czym mogliście poruszyć kwestie, które Was najbardziej intrygują w związku ze stosowaniem sterydów przy łuszczycy. Wybrałam te najczęściej powtarzające się. O odpowiedz na te pytania poprosiłam Dr Małgorzatę Huczek która zgodziła się udzielić nam odpowiedzi krótkich i zrozumiałych dla ludzi nie siedzących w dermatologii i medycznych określeniach. Prowadzi również swoje konto na instagramie, które z czystym sumieniem Wam polecam: 1) Jakie konsekwencje niesie za sobą długotrwałe stosowanie sterydów na całym ciele? Długotrwała sterydoterapia powoduje zmiany zanikowe oraz naczyniowe. Konsekwencją tego np. na twarzy jest tak zwany trądzik posterydowy. Natomiast sterydy używane zewnętrznie nie działają ogólnoustrojowo zaburzając gospodarkę hormonalną, wodno-elektrolitową. W przypadku łuszczycy stosowane są na zmiany chorobowe w sposób pulsowy i mają działanie lecznice, nie destrukcyjne. Natomiast nakładane na zdrową skórę nie mając co leczyć wpływają negatywnie. 2) Czemu po odstawieniu sterydu mam nawrót a nawet pogorszenie wysypu? Nawrót zmian jest po prostu spowodowany przerwaniem działania przeciwzapalnego. 3) Czy sterydy są szkodliwe? Jak każdy lek może być szkodliwy, natomiast ich działanie lecznice i poprawa jakości życia przewyższa szkodliwość. 4) Czy można stosować sterydy np. rano a później opalać się na słońcu? Generalnie leki stosujemy latem na noc. Nie powinno się na nich opalać. 5) Czy stosowanie sterydów na twarz (dokładnie na brwiach) jest bezpieczne? W zaleceniach w ogóle nie powinno się stosować sterydów na twarz… w praktyce stosujemy ale na krótko, pulsowo np. 2x w tyg. 6) Jak je odstawiać/stosować prawidłowo, by uniknąć efektów ubocznych? Leczenie powinno być prowadzone przez lekarza, który ocenia jak długo stosować sterydy. Ważne jest również umiejętne schodzenie ze sterydów o większej mocy na sterydy o mniejszym stężeniu i w ten sposób wyciszanie skóry i wprowadzanie jej w remisję. 7) Jaki jest Twój ulubiony steryd? Jeśli mam być szczera, to żaden. Wolę zdecydowanie robione maści ale nie zawsze można ich komfortowo używać czy mieć czas, żeby w ogóle się wchłonęły w pędzie dnia codziennego. Jeśli miałabym wybierać, to maść Dermovate i Novate. Jedynie po nich widzę jakieś działanie. Dla porównania Belosalic – zarówno maść jak i płyn na owłosioną skórę głowy nie daje mi żadnych efektów. Zaznaczę jednak, że u kogo innego może być zupełnie odwrotnie. Każda skóra reaguje na co innego. I trzeba mieć to ZAWSZE na uwadze, że możemy się tylko zasugerować czy zainspirować tym, co pomogło innej biedronce. Nam może się to kompletnie nie sprawdzić. Mam nadzieję, że udało mi się trochę w ludzkim świetle przedstawić temat sterydów i rozwiać pewne wątpliwości. Wszystko należy używać z UMIAREM. Nawet picie ZA DUŻEJ ilości wody, może nam się dać we znaki. Umiar, to jest słowo klucz absolutnie we wszystkim. I tego się trzymajmy 🙂
nie jestem na sterydach to ty